Powiedz gdzie jesteś i co się dzieje
Ten, którego zlokalizujemy najbliżej Ciebie
Skutecznie i profesjonalnie
Najpopularniejszą, stosowaną w Polsce przez lata metodą w terapii leczenia uzależnień była całkowita abstynencja. Chorobę alkoholową traktowano jako przewlekłą i nieuleczalną, a ograniczenie alkoholu do zera jako konieczność. W ostatnim czasie coraz więcej pacjentów leczonych jest w duchu tak zwanego kontrolowanego spożycia alkoholu . Na czym ono polega? Czy każdy może skorzystać z tej metody terapii? Jak obrzydzić alkoholikowi alkohol? Zapraszamy do lektury poniższego artykułu!
Kontrolowane picie to metoda terapeutyczna, która polega na zmniejszeniu ilości konsumpcji napojów alkoholowym oraz wprowadzeniu określonych zasad jego ewentualnego spożywania. U osób, które nie mają problemów ze zbyt częstym piciem, zapanowanie nad ilością czy okolicznościami spożywania alkoholu nie stanowi większego wyzwania. Takie osoby wiedzą, kiedy przestać i jak często sięgać po ulubiony trunek.
Zupełnie inaczej rzecz ma się w przypadku osób uzależnionych. Nie są one w stanie nałożyć na siebie samych żadnych ograniczeń. Zarówno ilościowych, jak i społecznych – na przykład w kwestii przychodzenia po pijanemu do pracy. Terapia picia kontrolowanego ma na celu nauczyć pacjenta picia w akceptowalny społecznie sposób, bez konieczności całkowitej rezygnacji ze spożywania alkoholu.
Picie kontrolowane to metoda terapii, która cieszy się coraz większym zainteresowaniem w Polsce. Znana od lat na świecie, także i u nas staje się doskonałą alternatywą dla całkowitej abstynencji. Zwolennicy picia kontrolowanego często porównują je do diety. Złamanie ustalonego celu, na przykład zjedzenie czekolady, prowadzi bardzo często do zupełnego porzucenia diety i rekompensowania sobie dotychczasowych ograniczeń przez kompulsywne objadanie się.
Podobne mechanizmy występują u osób uzależnionych od alkoholu. W ich przypadku, granicą „diety” jest spożycie jakiekolwiek ilości alkoholu. Jeśli dojdzie do sytuacji, że uzależniony sięgnie po piwo czy kieliszek wódki, duża szansa, że nie poprzestanie na jednym z nich. A stąd już krótka droga do powrotu do nałogu. Warto pamiętać, że wytrwanie w terapii picia kontrolowanego wymaga umiejętności radzenia sobie z narzuconymi odgórnie limitami.
Programy picia kontrolowanego nie są skierowane do wszystkich borykających się z problemem uzależnienia od alkoholu. Przede wszystkim metoda ta nie jest zalecana osobom w zaawansowanej fazie uzależnienia. Osoby te w wyniku deficytów w mózgu nie potrafią kontrolować swojego picia, a w szczególności momentu jego zakończenia. Kontrolowanie picia może być dla nich zbyt trudne, a wręcz niemożliwe do osiągnięcia. Jednym z kryteriów udziału w terapii picia kontrolowanego są też przeciwwskazania medyczne.
Kontrolowane picie nie jest zalecane zawsze wtedy, gdy alkohol zniszczył znacznie zdrowie pacjenta. Z udziału dyskwalifikują choćby zaburzania funkcjonowania wątroby, przyjmowanie leków wchodzących w interakcję z alkoholem czy też choroby, takie jak cukrzyca czy zaburzania psychiczne, które mogą być zaostrzone poprzez picie alkoholu. Także i w tych przypadkach lepszym rozwiązaniem dla wychodzącego z nałogu będzie abstynencja.
Picie kontrolowane sprawdzi się natomiast zwłaszcza w przypadku osób młodszych, będących w początkowej fazie uzależnienia. Takich, które z powodu alkoholu nie utraciły pracy, kontaktu z rodziną czy wspomnianego już zdrowia.
Nie brakuje również przeciwników terapii picia kontrolowanego. Ich zdaniem, osobą uzależnioną pozostaje się przez całe życie. A to oznacza, że byli alkoholicy mogą tłumić w sobie potrzebę sięgnięcia po kieliszek przez długie lata. Narzucenie jakichkolwiek norm prędzej czy później doprowadzi do ich przekroczenia, a co za tym idzie – nawrotu choroby alkoholowej. Silna wolna i trzymanie się postanowień mogą okazać się niewystarczające w zderzeniu z trudami codzienności czy zachętą ze strony innych osób. Choćby dlatego, większości pacjentów zalecana jest całkowita abstynencja.
Wielu alkoholików przyznaje, że już samo nakładanie ograniczeń zmniejsza u nich satysfakcję ze spożywania alkoholu.
Odprężenie, które towarzyszyło dotychczas piciu, ustępuje miejsca poczuciu kontroli. Wtedy, gdy zastosowanie terapii picia kontrolowanego nie wchodzi w grę, warto sięgnąć po inne rozwiązania. Alkoholikowi alkohol obrzydzić może zwłaszcza tak zwane zaszycie alkoholowe esperalem (disulfiramem). Uzależniony, w obawie przed skutkami ubocznymi, nabierania niechęci, a wręcz wstrętu wobec używki. Sama terapia nosi z tego powodu miano awersyjnej.